XIII Zimowy Patriotyczny Rajd Sławkowska Syberiada 2023

Sprawozdanie z XIII Patriotycznego Zimowego Rajdu Sławkowska Syberiada


Patriotyczny zimowy rajd został zorganizowany przez Zarząd Związku Stowarzyszeń „Zielony Ring Przemszy" z okazji 60-lecia wybuchu Powstania Styczniowego.

Komandorem SYBERIADY był zastępca prezesa Związku Stowarzyszeń Józef Naziemiec.

W Syberiadzie w dniu 11 lutego 2023 roku wzięło udział 165 osób w tym większość młodzieży, przeważnie młodzi harcerze. Rajd zorganizowany został na trzech osobnych trasach z wspólną metą przy ognisku na podwórcu siedziby Towarzystwa Miłośników Sławkowa.


Pierwsza trasa Rajdu: Przewodnik Józef Naziemiec

Trasa: Będzin zamek-Sławków TMS


O godz. 9,00 uczestnicy Pierwszej trasy rajdu zgromadzili się przy ZSO nr 11 w Sosnowcu-Maczkach. Pogoda dopisała- poranne słoneczko i zerowa temperatura były gwarantem udanej wyprawy. Uczestnicy rajdu tj. 24 osoby (pięciu opiekunów i 19 uczniów) zostali przewiezieni busem pod zamek w Będzinie. Tam się rozpoczynała, gdzie uczestnicy odśpiewali polski hymn narodowy, a następnie komandor rajdu krótko przedstawił ideę tego rajdu i historyczne tradycje poszczególnych jego etapów. Zamek to miejsce gdzie w Zagłębiu Dąbrowskim rozpoczęło się Powstanie Styczniowe i skąd oddział 150 Zagłębiaków pomaszerował do obozu płk. Kurowskiego w Ojcowie. Następnie po tej informacji komandora, trasa Będzin – Dąbrowa Górnicza Strzemieszyce została pokonana przez uczestników rajdu busem.

Po dotarciu do linii kolejowej „Warszawsko-Wiedeńskiej" z 1848 r. a dokładnie do stacji D.G.- Strzemieszyce Południowe rozpoczęto wędrówkę "Szlakiem Kruszcowym".

Przy okazji patriotycznej wędrówki uczestnicy poznawali przemysłowe zakątki zagłębiowskiej ziemi zaczynając od ul. Fabrycznej, przez obiekty na dawnej ul. Sławkowskiej (Urząd Miejski, Szkoła Podstawowa, dawne zakłady „Strem". Aby poznać tereny historycznej zabudowy przemysłowej na Sroczej Górze rajdowcy nieznacznie zmienili trasę, by potem wędrować cały czas „Szlakiem Kruszcowym".

Dalej trasa prowadziła do Strzemieszyc Małych (nieopodal Koksowni Przyjaźń) na ulicę Kawa – tutaj właśnie, przy kościółku, stoi tablica zawierająca liczne informacje o wzgórzach, którymi wędrowali w kierunku Sławkowa.

Na tym terenie od XIII wieku, wydobywano metodą odkrywkową rudy galmanu, a po jego oczyszczeniu, wytapiano poszukiwany cynk, ołów i srebro. Maszerując dalej zobaczyli doły po Kopalni Anna - uruchomionej w 1820r z namowy Stanisława Staszica przez hrabiankę Annę Potocką, oraz Kopalnię na Górze Kawa, gdzie zachowały się słupki graniczne działek górniczych. Po drodze mijali liczne rowy – bo tutaj wykopywano galman metodą odkrywkową. I tak dotarli do Zakawia – osady wolnych górników, którzy podlegali podatkami pod Urząd Żupniczy w Olkuszu. Po drodze minęli jeszcze miejsce w którym była zainstalowana największa w okolicy w XIX wieku płuczka rudy tzw. Płuczka Strzemieszycka, gdzie oczyszczano z piachu i gliny rudy galmanu.

Następnie galman trafiał do hut cynku: w Niemcach ( obecnie Ostrowy Górnicze - Huta Lilit) i do Podwarpia – huta pod Będzinem.

Uzyskany cynk walcowany był na blachy w XIX I XX wieku w Walcowni w Sławkowie napędzanej energią kanału wodnego doprowadzonego z rzeki Biała Przemsza.

Po drodze uczestnicy rajdu udali się na sławkowski cmentarz, i odwiedzili grób ppor. Pogania-Pogonowskiego, uczestnika powstania styczniowego.

Następnie udali się na rynek do Muzeum Sławkowa , gdzie min. zgromadzono pamiątki związane z bitwą pod Krzykawką. Przewodnicy opowiadali czasach Powstania Styczniowego i jego bohaterach!

Po zwiedzeniu wystawy wszyscy udali się na metę rajdu tj. Podwórzec Towarzystwa Miłośników Sławkowa.


Druga trasa Rajdu: Przewodnik PTTK Włodzimierz Kubiczek

Trasa: Sławków Muzeum-Krzykawka-Chwaliboskie-Sławków TMS – 59 uczestników


Przed wyjściem na trasę uczestnicy obejrzeli w Muzeum Sławkowskim wystawę obrazującą batalie Powstania Styczniowego oraz wysłuchali prelekcji płk dr Zbigniewa Matuszczyka. Po wysłuchaniu prelekcji grupa (w skład której wchodzili uczniowie wraz z opiekunami z Zespołu Szkół im. JANA Pawła II w Sławkowie, członkowie PTTK Klucze Grupa Okradzionów oraz indywidualni uczestnicy ze Sławkowa) udała się na trasę rajdu. W trakcie marszu przewodnik zapoznał uczestników z historią i zabytkami Sławkowa, w tym z historią cmentarza żydowskiego, gdzie przewodnik zarządził postój i uczestnicy rajdu mogli oglądać pomniki – macewy.

Następnym przystankiem był pomnik przyrody - ponad stuletnia grusza.

Głównym celem rajdy był jednak pomnik Francesco Nullo oraz miejsce bitwy pod Krzykawką , gdzie właśnie zginął w czasie walk w dniu 05.05.1863 roku Francesco Nullo – Garibaldczyk. Pod pomnikiem dzieci z zespołu szkół imienia Jana Pawła II zapaliły znicz, a wszyscy uczestnicy rajdu oddali cześć powstańcom.

W drodze powrotnej zatrzymali się na terenie zabytkowego dworku z 1724 roku, gdzie przewodnik zapoznał uczestników z historią tego miejsca oraz jego przeznaczeniem w obecnym czasie. Następnie trasa prowadziła przez przysiółek Sławkowa tj. przez Chwaliboskie ścieżką rowerową, gdzie można było podziwiać piękne widoki całej okolicy z charakterystycznym widokiem na zabytkowy sławkowski kościół oraz rynek Na koniec udali się na sławkowski rynek na dziedziniec siedziby Towarzystwa Miłośników Sławkowa.


Trzecia trasa Raju: Przewodnik Krzysztof Szumera

Trasa: Sławków-Cesarski Gościniec-Sławków – 60 uczestników


Uczestnicy trzeciej trasę rajdu wyruszyli ze sławkowskiego Rynku w kierunku Doliny Białej Przemszy.

Po drodze wysłuchali gawędy organizatora turystyki PTTK – przewodnika trasy Krzysztofa Szumery:

  • o genezie rajdu tj. upamiętnieniu martyrologii Polaków, tzn. zsyłki do Kaługi a także powrotu z zesłania (przez carycę Katarzynę II) biskupa Kajetana Sołtyka - dobrodzieja sławkowian oraz udziału Polaków walczących w powstaniach o odzyskanie niepodległości.
  • o trasie zjazdowej saniami z Małego Rynku aż do brzegów rzeki (tj. o długości kilkuset metrów) w latach 1950 do 1965r – zwyczaju uprawianego wówczas przez dzieci i młodzież sławkowską.
  • o historycznych zmianach w architekturze sławkowskich podcieni w początkach XIX wieku, wzorowanej na klasycznych wzorach.

W rajdzie uczestniczyły osoby z Olkusza, Klucz, Dąbrowy Górniczej, Bukowna, Sławkowa i Sosnowca.

Po przejściu mostem nad rzeką Białej Przemsza, cała grupa udała się przez dzielnicę "Walcownia" w kierunku kapliczki pw. Świętej Trójcy-po ścieżce rowerowej. W trakcie przemarszu wzdłuż wodnego kanału fabrycznego walcowni blach, przewodnik opowiadał o historii powstania tego zakładu. Napęd turbinowy tego zakładu zbudowanego w początkach XIX wieku był. poruszany energią wodną doprowadzoną w/w kanałem z rzeki Biała Przemsza. Następnie przy kapliczne św. Trójcy (zbudowanej na kopcu ziemnym ~3m) , grupa zatrzymała się na krótki postój, gdzie przewodnik opowiedział legendę sięgającą zamierzchłych czasów o trzech bardzo wysokich figurach, tj. ~ 6m, ustawionych w miejscu obok obecnie istniejącej kapliczki – które sugerowały przedchrześcijański rodowód tego miejsca. Zarówno do kapliczki jak i w dalszą drogę w okolicę reliktów karczmy zwanej "Ogiernia" grupa przechodziła po malowniczej kładce parku linearnego, zbudowanej staraniem Urzędu Miasta Sławkowa i społeczników sławkowskich.

Zalodzenie kładki wymagało niemałych umiejętności piechurów, lecz cała grupa pokonała te trudności bezpiecznie korzystając ze wsparcia współuczestników. Koniec kładki wyprowadził uczestników w rejon skrzyżowania szlaku św. Jakuba i drogi do tzw. "Wąwozu" w którym w latach 50tych i 60tych ubiegłego wieku. odbywało się wiele wspominanych do dzisiaj przez starszych sławkowian ognisk harcerskich – głównym organizatorem ognisk był śp. dh Zbigniew T. Dalej trasa rajdu prowadziła do ścieżki wiodącej dawniej ze Sławkowa do Bukowna Starego i kierując się na wschód po 200 m dotarła do drogi leśnej zwanej kiedyś Cesarskim Gościńcem – obecnie szlak konny miejscowych stadnin. Tu przewodnik zaproponował udział wszystkich w grze terenowej, a rywalizacja grupy harcerskiej z cywilami wzbudziła emocję młodzieży.

Gra polegała na wysiłku doprowadzenia tzw. "kuriera rządu na uchodźstwie" do punktu kontaktowego przy ruinach młyna Lemlerów wyznaczonego rzędnymi GPS, gdzie w dniu 9.03.1944r. (wg informacji córki śp. Stefanii ) została rozstrzelana Stefania L. ukrywająca obywateli polskich wyznania mojżeszowego przed niemieckimi oprawcami. Tym szlakiem, skręcając na południe grupa rajdowa dotarła do brodu na potoku Warwas , sąsiadującego z własnością znanego tu ekologa Stefana Piętki, pokonując wcześniej relikt dawnej przeszłości tj. brukowany zjazd w kierunku strumienia i brodu z przysiółka o lokalnej nazwie Chrostkowizna – na historycznym szlaku pocztowym ze Sławkowa do Krakowa. Opodal w gęstwinie lasu widoczne były jeszcze relikty dawnego młyna, porośnięte już runem leśnym. W tym czasie grupa szturmowa harcerzy wyruszyła w kierunku wyznaczonego celu.

Idąc od brodu na południe uczestnicy rajdu trafili w odl. 200 m na dukt leśny (ok. 500m) - prowadzący w kierunku wschodnim tj. do drogi asfaltowej, biegnącej na południe przez przejazd kolejowy stacji "Przymiarki", zbaczając z w/w szlaku pocztowego i Cesarskiego Gościńca, przeciętego tu trasami kolei PKP i LHS. D weszli w ostępy zwartego lasu, kierując ich na południe. Tym razem szlakiem przeciwnym do kierunku Via Regia – biegnącym krótko po lewej stronie drogi wiodącej do przysiółka Przymiarki .Wszyscy dotarli szczęśliwie do granic dawnej" Piaskowni Jaworzno Szczakowa". Po przejściu ~ 0,5 km pojawiła się atrakcja krajobrazowa, gdyż droga piaszczysta o znacznym nachyleniu. Wszyscy pokonali 30 stopniowe piaszczyste zbocze i po ~200 m dotarli ponownie do Cesarskiego Szlaku.

Z uwagi na to, iż zadaniem harcerzy było doprowadzenie "kuriera" w/w do wyznaczonego punktu na godzinę 11.00, a opóźnienia grupy cywilnej okazały się skutecznym sposobem udaremnienia tego harcerzom – punkt zborny pozostawał w odległości ~1500 m od miejsca, w którym grupa znalazła się o godzinie zadanej tj.11.00, to przewodnik skrócił trasę dla zapewnienia planowanego powrotu na metę o nieprzekraczalnej godzinie 13.30, a komendant harcerzy hm. Wojciech Godecki odwołał grupę szturmową z punktu kontaktowego.

Dalsza trasa rajdu wiodła na zachód po drodze technicznej dawnej piaskowni. Po dotarciu do lewobrzeżnej pradoliny Białej Przemszy zarządzony został postój za rzeką pod mostem szerokiego toru, przy zaaranżowanych tam wcześniej ławkach. Od mostu nad Białą Przemszą, grupa udała się w kierunku zachodnim aby po ok.150 m skręcić w las i drogą w kierunku północnym dotrzeć do posiadłości - stawów – Pana F., który umożliwił przejście pod mostem PKP w kierunku ul. Browarnej. Na tym odcinku uczestnicy zapoznali się z informacją przewodnika o lokalizacji grobów powstańczych – sugerowanej przez św. p. inż . Liszkę w lokalnej publikacji.

Przejście pod mostami kolejowymi umożliwiło dojście do ścieżki rowerowej przy ul, Krakowskiej z pominięciem drogi z komunikacją samochodową i torowiskiem PKP, zapewniając bezpieczny i bezkolizyjny powrót na metę rajdu, tj. na dziedziniec siedziby Towarzystwa Miłośników Sławkowa

Wszystkie trasy kończyły się właśnie w siedzibie Towarzystwa Miłośników Sławkowa na dziedzińcu przy ognisku.

Na dziedzińcu TMS uczestników rajdu witali członkowie sztabu rajdu w osobach prezesa Związku Stowarzyszeń Włodzimierza Wieczorka, prezesa Towarzystwa Miłośników Sławkowa Jacka Skalnego, wiceprezesa Zbigniewa Matuszczyka i skarbnika Związku Stowarzyszeń Marii Soboń.

Na uczestników rajdu którzy gremialnie przybywali na metę rajdu, również z innych tras czekał gorący żurek, grillowane kiełbaski i gorące napoje. Każdy z uczestników otrzymał znaczek rajdowy oraz mógł obejrzeć wystawę zdjęć i reprodukcji związanych z Powstaniem Styczniowym zorganizowaną przez dr płk Zbigniewa Matuszczyka w pobliskim sławkowskim muzeum


Zespół organizujący zakończenie XIII Sławkowskiej SYBERIADY to:

  • Włodzimierz Wieczorek – zaopatrzenie (art. spożywcze)
  • Maria Soboń - obsługa finansowa i promocja (znaczki ,plakaty,dyplomy)
  • Jacek Skalny - nagłośnienie
  • Zbigniew Matuszczyk - wystawa w muzeum i logistyka
  • Ognisko przygotował i obsługiwał Tadeusz Pyk.

Żurek i napoje zostały przygotowane przez panie: Marię Kozik, Grażynę Wacławek, Sylwię Kwapisz oraz Marię Soboń. Należy również podziękować za pomoc pani Edycie Karcz ze Sławkowa.

Reasumując musimy stwierdzić, że zarówno na trasie jak i na mecie panowała wspaniała atmosfera, że zaśpiewano hymn i patriotyczne pieśni, a grupy uczestniczące w Syberiadzie otrzymały dyplomy uczestnictwa.

Dzięki przybyłym na metę rajdu gościom ZRP radosna muzyka gitarowa i piosenki patriotyczne jeszcze długo rozbrzmiewały w siedzibie TMS.


Komandor XIII Sławkowskiej Syberiady
Józef Naziemiec
Plakat Syberiada 2023